ga('send', 'social', 'Twitter', 'like', 'https://twitter.com/FootpathofLife'); ga('send', 'social', 'Youtube', 'like', 'https://www.youtube.com/channel/UCvM_KH22HGab73HeRmUKgxA');
top of page

Od marca 2018 biegam po świecie
i sadzić drzewa pamięci ofiar samobójstw.

DRZEWA z  PAMIĘĆ


Każde życie ma swój poziom cierpienia. 
Czasami to właśnie powoduje nasze przebudzenie.


Podróż w czasie
Co to jest  - Co się stało - Co będzie
CO ZOSTAŁO OSIĄGNIĘTE DOTYCHCZAS

Idea DRZEWA PAMIĘCI stała się stowarzyszeniem non-profit pod koniec 2017 roku
DRZEWA PAMIĘCI eV 

W 2019 roku stowarzyszenie było w stanie zaoferować swoje pierwsze punkty kontaktowe dla osób pozostających na utrzymaniu po samobójstwie. W międzyczasie można objąć 14 regionami. After like przed zdecydowanie za mało.
Ale początek został zrobiony. 

Zarówno ja, jak i stowarzyszenie prowadzimy różnorodne wykłady multimedialne, warsztaty i szkolenia dla młodzieży szkolnej, dziennikarzy i policjantów. Chodzi o zapobieganie samobójstwom, a także o radzenie sobie z osobami w żałobie. 

Aktywne członkostwo we frankfurckiej sieci zapobiegania samobójstwom FRANS

 

IMG_20190511_151502.jpg

Coroczny Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom  „Liczy się każdy kilometr” i stoisko na deptaku, aby udzielić porady.

Stowarzyszenie ma swoje stoisko na różnych targach branżowych, aby uwrażliwić ludzi na temat samobójstw i doradzić poszkodowanym.

Ponad 50 wystąpień w mediach i szeroko zakrojona praca public relations

49 zasadzonych DRZEW PAMIĘCI

Setki rozmów w całych Niemczech, Austrii, Słowacji

ok. 15 000 kilometrów przebiegu 

Klub i ja wciąż mamy wiele planów i wciąż jesteśmy dopiero na początku. Ale co mogłoby powstać w ciągu zaledwie 5 lat, nigdy bym nie pomyślał, że jest to możliwe.

W 2022 pojedziemy dalej do Austrii, Słowenii i Włoch – na trasę

IMG_20190623_143140.jpg

To wszystko nie byłoby możliwe bez Waszego wsparcia i bez Waszej wiary we mnie i stowarzyszenie oraz tych, którzy dla niego pracują i pracują za darmo. Za to dziękuję każdemu z całego serca. 

Prowadzisz mnie przez świat i życie, dajesz nam odwagę i siłę, by wspierać tych, którzy w tej chwili nie widzą przyszłości. Dzięki! 

images.jpeg

Jeśli masz czas i czujesz się jak podcast, możesz posłuchać podcastu Sven's Semicolon Project , który dał mi świetną okazję do szczegółowego wypowiedzenia się. W programie dowiesz się wiele o Drzewach Pamięci. 

Dodatek czerwiec 2022
 

Czym jest miłość?

Jak sobie radzić z samotnością i jeszcze kilka pytań. Warto posłuchać tego podcastu. Kiedy Sven podszedł do mnie po raz drugi i zapytał, od razu się zgodziłem i było naprawdę fajnie. ... I na koniec coś ode mnie, co jest nowe i nie zostało już opowiedziane 100 razy.

https://is.gd/wNWgqU

Jeśli nie lubisz podcastów, możesz czytać, oglądać lub słuchać ważnych stacji ode mnie i DRZEW PAMIĘCI poniżej. 

Baw się dobrze :-) 

MY VISION

Drzewa pamięci w podróży dookoła świata. 

Drzewa pamięci dla osób, które nie przeżyły depresji i samobójstw.

Bieg powinien zachęcić osoby dotknięte chorobą. To drzewka zachęty dla tych, którzy nie wiedzą już, co robić.

 

Chodzę i sadzę, aby edukować społeczeństwo, że depresja i samobójstwa mogą dotknąć każdego z nas.

Każdy z nas może przy niewielkim wysiłku pomóc przyjaciołom i krewnym.

Nie trzeba wiele, aby uratować własne life, jeśli osoby dotknięte chorobą otrzymają pomoc w odpowiednim czasie.

MYŚLI SAMOBÓJCZE Z 9

Moja mama była nieletnia , kiedy się urodziłam. Mój ojciec był Włochem. W rezultacie została wywieziona do klasztoru, a później zmuszona do poślubienia Niemca.

Mój ojczym był alkoholikiem, murarzem i prawie codziennie wypijał skrzynkę piwa w pracy i butelkę wina w domu.

Moi rodzice pokonali mnie przez całe dzieciństwo. Moja matka z trzepaczką, ojczym z pięścią. 

W wieku 9 lat po raz pierwszy miałem myśli samobójcze po ataku bicia. Nie mogłem i nie chciałem już. I próbowałem zabić się w kamieniołomie.

SAMOBÓJSTWO

W 2011 roku nagle zasłabłem i zdiagnozowano u mnie ciężką depresję. 

Po sześciu miesiącach terapii szpitalnej następowały cotygodniowe sesje terapeutyczne. 

W 2014 roku 28 grudnia o dziewiątej rano zakończyłem swoje życie. Mój ówczesny chłopak mnie znalazł. Zostałem pomyślnie zreanimowany. 

W Wielkanoc 2016 doszło do kłótni z moim chłopakiem, który odmówił leczenia z powodu ciężkiej depresji.
Pojechałem do Berlina. 

Dzień później odebrał sobie życie.

STIGMA SUICIDE

Świat przestał istnieć z chwili na chwilę. Wiedziałem, że całe moje życie składa się z miliona kawałków i nigdy nie będzie odwrotu. 

Zostałem nazwany mordercą i unikali mnie przyjaciele Jose. Przyjaciele i znajomi rozpłynęli się w powietrzu. Wielu nie wiedziało, co powiedzieć. Dla mnie milczenie stało się oskarżeniem. 

Przez sześć miesięcy płakałem przez cały dzień i noce. Utrzymywał się tylko na narkotykach. 

Z każdym mijającym dniem chciałem żyć coraz mniej. Po prostu nie mogłem już tego znieść. 

ZMYSŁ RATUJĄCY ŻYCIE

Byłem pod prysznicem, gdy nagle w mojej głowie pojawił się pomysł DRZEW PAMIĘCI. Myślałem, że zaraz zwariuję. 

Zajęło mi trochę czasu, zanim zrozumiałem, że mam sensowną myśl. Skupienie się na znaczeniu, które wszystko zmienia. 

Czułem, że nie mam innej alternatywy. Albo to zrobię, albo umrę za kilka tygodni. 

Kilka tygodni później przedstawiłem pomysł Frankfurckiej Sieci Zapobiegania Samobójstwom i nie zostałem wyśmiany, ale wspierany.

Miałem jeszcze 18 miesięcy na przygotowanie. 

PRZEKROCZENIE PROGU

Po tym, jak upubliczniłem swój pomysł, w Internecie przetoczyła się przeze mnie burza szczęścia. Otrzymałem ponad 140 zaproszeń na całym świecie, kiedy jestem w drodze. Ludzie z 13 stanów posadzili drzewo pamięci. 

Czasami byłam niesamowicie przerażona, a czasami w skrajnej euforii. Prasa doniosła po trzech tygodniach i już wiedziałem: nie mogę wyjść z tego numeru. 

 

Nie wszyscy mnie wspierali. Inne organizacje obawiały się, że coś im odbiorę. 

Od stycznia 2018 r. rozdawałem i sprzedawałem wszystko, co było w moim mieszkaniu, które następnie również zlikwidowałem.

Nic już nie posiadam.

TEST

31 marca 2018 r. pierwsze DRZEWO PAMIĘCI zostało posadzone naprzeciwko EBC we Frankfurcie, z udziałem prawie 80 ludzi, którzy przybyli z całych Niemiec. 

Zacząłem biegać razem z kibicami 20. Wieczorem mieliśmy pięć lat. Mój przyjaciel Hans biegał ze mną przez kolejne siedem days, potem byłem sam.

Pojawiły się artykuły w gazetach, dzięki czemu w pierwszym tygodniu można było zasadzić trzy drzewa i otrzymałem kilka zaproszeń na nocleg.

Mój samochód wędrowny zepsuł się pierwszego dnia po około 10 km, a naprawa zajęła mi tydzień. 

MÓJ WRÓG

Wciąż byłem mentalnie powstrzymywany przez potężnego wroga:

Ja. 

Zawsze bałam się, że przez to nie przebrnę. Moje ciało pokazało mi granice, których nie chciałem słyszeć.

Ale najgorszym wojownikiem na boisku jest samotność. Głęboko w środku pożera mnie i wyrywa małe, duże kawałki z mojego serca i duszy. 

To się nie zmieniło przez ostatnie trzy lata. Jak całe życie tonę w pustce.   Zimowa burza szaleje przez cały rok, a moje krzyki są zagłuszane przez ryk, którego nikt nie widzi . 

MAGIA

Po trzech latach wiem, do czego jestem zdolny. DRZEWA PAMIĘCI dotykają wielu osób, a grono tych, którzy zajmują się tematem samopomocy się powiększa. 

Z każdym przejechanym kilometrem rośnie świadomość organizacji non-profit TREES of MEMORY eV. Coraz częściej osoby poszkodowane szukają naszych usług wsparcia. Jesteśmy  obecni na różnych imprezach. 

Od tego roku ludzie rozpoznają mnie na ulicy, porozmawiaj ze mną, zaproś, opowiedz mi swoją historię. 

Nie jest ważne, aby mieć miliony obserwujących. Ważne jest, aby dotrzeć do serca osoby, która potrzebuje pomocy. 

TRANSFORMACJA 

Nie sądziłem, że DRZEWA PAMIĘCI zrobią mi tak wiele. Wiele dni, tygodni i miesięcy, kiedy przechodzę samotnie przez naturę, zmienia mnie.

Nauczyłem się, że większość odpowiedzi otrzymuję w milczeniu. Tak zwana kąpiel leśna pomaga w wewnętrznej kontemplacji. Czego inni doświadczają na Camino de Santiago, ja doświadczam każdego dnia. 

Czerpię coraz więcej siły z tego, co dają mi ludzie, których spotykam i tylko dlatego jestem w stanie wszystko wyjawić i sam to dać. 

Moja książka #zimna psychicznie jest wynikiem rozmowy ze mną i mentalnych pułapek. Może rozpoznajesz w nim siebie.


Moja praca jako mówca pogrzebowy   jest wynikiem pragnienia bólu

by ulżyć i pocieszyć.
 

Aby móc co roku realizować bieg, potrzebuję małego  wsparcia finansowego i byłbym wdzięczny za darowiznę lub wsparcie jako mikrodawca
(Jeden z 1000 ToMów, którzy wpłacają 1 euro miesięcznie)
  bardzo szczęśliwy. 

 

Kliknij tutaj dla PAYPAL

Przelew bankowy: 

 

C24  Bank - Mario Dieringer  
BIC:      DEFFDEFFXXX_cc781905-5cde-3194-bb3b- 136bad5_cf58d_ _cc781905_ 3194-bb3b-136bad5cf58d_       _cc781905-5bd-136194-bb3
IBAN:  
DE40 5002 4024 9296 8727 01

MOŻESZ POMÓC, ZNAK
NA ŻYCIE.

Zamów drzewko dla bliskiej Ci osoby lub zostań sponsorem drzewka już za 1 euro.

bottom of page